Podsumowanie pierwszy rok upraw – 2022r

grządki warzywne
25 stycznia, 2023 0 Komentarzy

Pierwszy rok uprawy to wyzwanie dla każdego, w szczególność jeśli ziemia leżała odłogiem przez kilka lat i zarosła krzewami. Najpierw więc trzeba było powycinać krzewy i usunąć korzenie, nie obyło się też bez orki. Przed zimą skiby zostały posypane wapnem. Na wiosnę ziemia została zbronowana i oczyszczona z korzeni jeżyny, która również zarastała pole, a było tego sporo. Działka jest duża i zagospodarowanie całości w jeden rok stosując naturalne metody uprawy, raczej nie realne. Wyznaczyłam więc część pod warzywnik w kształcie łuków myśląc o uprawie permakulturowej, stosując ściółkowanie, ziemia w tym miejscu nie była orana tylko nasypana przy okazji wykopywania stawu.

Część działki była porośnięta wysoką trawą, po zimie było gdzie pozyskać ściółkę w postaci siana. Najpierw wykonałam rabatę dla krzewów ozdobnych, która ma być tłem dla ogrodu, chronić przed wiatrem i tworzyć miejsce zaciszne. Ogród warzywny na działce jest w miejscu gdzie słońce dociera najdłużej w ciągu całego dnia. Kolejne łuki wykonane z przeznaczeniem na warzywa, w sumie z nawiezionej ziemi udało mi się stworzyć trzy takie grządki. Na działce nie miałam kompostu, więc rabaty były tworzone głównie poprzez nasypywanie ziemi na szary karton 🙂 Ostatnia linia była pod warzywa korzeniowe więc nasypana była tylko ziemia. Było miejsce na kolejne łuki, ale luźnej ziemi mało więc wpadłam na pomysł na kręgi inspirując się kanałem YouTube Moje Uprawy.

W kwietniu przygotowaliśmy miejsce pod ziemniaki. Trzeba było spulchnić ziemię glebogryzarką spalinową, inaczej nie myło szans na ręczne wyciągnięcie linii (grządek). Część sadzeniaków była przygotowywana z sklepowych ziemniaków, jeden worek był kupiony w sklepie rolniczym, odmiany nie pamiętam – najlepiej jednak rosły właśnie te. Ziemniaki sadziliśmy samym końcem kwietnia, chyba nawet 30 o ile dobrze pamiętam. Gdzieś przeczytałam, że ziemniaki dobrze sadzić jak forsycje zakwitną, każdy rok jest inny wiec trudno podać konkretny termin.

Na działce wiosną posadziłam winogrona, w dwóch szeregach, potem jeszcze latem dodałam jeden – będzie mała winnica 🙂 Jesienią w kolejnym rzędzie posadziłam maliny, a może jeszcze w tym roku posadzę kolejne. Są też posadzone drzewka owocowe: jabłonie (jesienią: jabłoń malinówka oberlandzka, jabłoń kosztela stara odmiana, jabłoń złota reneta stara odmiana, jabłoń papierówka) czereśnia, brzoskwinia, śliwka i krzewy: porzeczki, borówki amerykańskie, agrest i aktinidia.

Ogród warzywny w pierwszym sezonie nie zaskoczył urodzajem. Były udane zbiory marchwi, buraków, groszku i fasoli, trochę cebuli, cukinii, patisona i papryki zielonej. Słabo rosły ogórki, pomidory, dynia i arbuzy. Brak zbiorów w przypadku melona, kapusty, kukurydzy, fasolki szparagowej i selera. Pięknie rosły rodzynki brazylijskie tylko owoce nie zdążyły dojrzeć i ściął je mróz.

Przy ogrodzeniu mam posadzone drzewa i krzewy ozdobne: sosna limba Pinus Cembra, klon tatarski Ginnala ognisto czerwony, róża dzika Rosa Rugosa, jaśminowiec wonny, trawa ozdobna pampasowa, trawa czerwona Imperata Red Baron, miskanty, dwie odmiany bambusów, karagany syberyjskie, hortensje, budleje Dawida, forcycję, rododendron, biały dereń, catalpy itp 🙂

Jesienią w miejscu gdzie rosły ziemniaki wysiałam orkisz, a w warzywniku marchew, koper i pietruszkę.

Kliknij, aby ocenić ten post!
[Całość: 0 Średnio: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *